To bardziej stały bywalec mojego ogrodu a nie gość
ja jestem zachwycona..... mniej moje psie, które za każdym razem, kiedy Jeżyk się pojawia dostaje szewskiej pasji, co by go, jakość dziabnąć.
Najgorzej na tym wychodzi mój ogród zależnie od tego, kiedy zauważę, że Majka dorwało jeża
szkody są małe lub duże, ale cóż tak to jest, kiedy się ma psa na metry.
ja jestem zachwycona..... mniej moje psie, które za każdym razem, kiedy Jeżyk się pojawia dostaje szewskiej pasji, co by go, jakość dziabnąć.
Najgorzej na tym wychodzi mój ogród zależnie od tego, kiedy zauważę, że Majka dorwało jeża
szkody są małe lub duże, ale cóż tak to jest, kiedy się ma psa na metry.
Ale masz cudownego mieszkańca ogrodu.Pozdrawiam i gratuluję ślicznego zdjęcia: :)
OdpowiedzUsuńMusze się pochwalić, że tez mam takiego "domowego" jeża. właściwie już od dobrych kilku lat rodzina jeży pomieszkuje sobie pod moim balkonem i chadzają sobie po ogrodzie. Żeby im umilić życie nawet je dokarmiam. Tylko moje koty z zaciekawieniem się przypatrują kto to truchta po trawie i wyjada im z miski :)
OdpowiedzUsuńAleż Piękne zdjęcia udało Ci się zrobić!!!
OdpowiedzUsuńSłodki- że też nie zwiną się w kłębek??
Świetnie udało Ci się to zdjęcie! Brawo :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że udało Ci się zrobić takie zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńCuuuudny jest :)
Cudny jeżyk, mam nadzieję ,że mu się nic nie stanie...
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, że psy chcą się z jeżozwierzem zaprzyjaźnić:) Zdjęcie z ryjkiem idealne:) u mnie jeże chodzą baaardzo szybko i nie nadążamy ani ja ani mój aparat;)
OdpowiedzUsuńSłooodki! I jakie zdjęcie fajne :)
OdpowiedzUsuńbardzo fotogeniczny Jezyk:)
OdpowiedzUsuńSłodki jeż. Zdziwiona jestem, że tak chętnie pozuje:)
OdpowiedzUsuńFajny :D Brakuje mu tylko jabłuszka ;) Hihihi :)))
OdpowiedzUsuń