niedziela, 29 grudnia 2013

Zaproszenia na 50 urodziny



 Zaproszenia tak trochę na wesoło w stylu marynistycznym,
miałam mały problem aby je zrobić....:)))))
Dlatego powstały cztery wersje między innymi
z szantami i węzłem marynarskim ...
 lepiej by się prezentował z nieco grubszego sznurka ,
 ale cóż mam tylko taki :((((








sobota, 21 grudnia 2013

Ostatnie Świąteczne :))))




Z okazji świąt Bożego Narodzenia
życzę Wam.......
wielu głębokich i radosnych przeżyć,
wewnętrznego spokoju, zadumy nad płomieniem świecy,
zwolnienia oddechu, nabrania dystansu do tego, co wokół,
 oraz chwil roziskrzonych kolędą, śmiechem i wspomnieniami...

MIŁEGO ŚWIĘTOWANIA :))))))

poniedziałek, 16 grudnia 2013

tuba ...




 Och jak dawno takiej nie robiłam,
w zasadzie tą tylko tylko ozdobiłam...miałam ją już zrobioną stała sobie i cierpliwie czekała na swój czas:)
Skromnie , prosto bez szaleństwa:))) 

POZDRAWIAM:)

niedziela, 15 grudnia 2013

kartka na 50 urodziny









Kartka na 50 urodziny, dla mężczyzny,
ale tu nie miałam problemu kolorystyka miała być jasna a i kwiaty mile widziane 
 Szary i biel to efektowne połączenie :))))
POZDRAWIAM:)
 

piątek, 13 grudnia 2013

środa, 11 grudnia 2013

kolejna porcja " tłoczonych" kartek





 "W zatrzęsieniu"
Jestem kim jestem.
Niepojęty przypadek
jak każdy przypadek.
Inni przodkowie
mogli byc przecież moimi,
a już z innego gniazda
wyfrunęłabym,
już spod innego pnia
wypełzła w łusce.
W garderobie natury
jest kostiumów sporo.
Kostium pająka, mewy, myszy poknej.
Każdy od razu pasuje jak ulał
i noszony jest posłusznie
aż do zdarcia.
Ja też nie wybierałam,
ale nie narrzekam.
Mogłam być kimś
o wiele mniej osobnym.
Kimś z ławicy, mrowiska, brzęczącego roju,
szarpaną wiatrem cząstką krajobrazu.
Kimś dużo mniej szczęśliwym,
hodowanym na futro,
na świąteczny stól,
czymś, co pływa pod szkiełkiem.
Drzewem uwięzłym w ziemi,
do którego zbliża się pożar.
Źdźbłem tratowanym
przez bieg niepojętych wydarzeń.
Typem spod ciemnej gwiazdy,
która dla drugich jaśnieje.
A co, gdybym budziła w ludziach strach,
albo tylko odrazę,
albo tylko litość?
Gdybym się urodziła
nie w tym, co trzeba, plemieniu
i zamykały się przede mną drogi?
Los okazał się dla mnie
jak dotąd łaskawy.
Mogła mi nie być dana
pamięć dobrych chwil.
Mogła mi być odjęta
skłonność do porównań.
Mogłam być sobą - ale bez zdziwienia,
a to by oznaczało,
że kimś całkiem innym.


Wisława Szymborska

 LUBIE BYĆ SOBĄ ......a wy 

POZDRAWIAM I DZIĘKUJE :)))))))

zaproszenie na komunię






Zaproszenie na komunie dla Oleńki,
biel i odrobina różu,
 papier tłoczony barwiony tuszem......
 uzyskał bardzo ciekawy delikatny efekt podkreślający tłoczenia :)))