Tak, osiem albumów a wcześniej jeszcze kilka, trochę się napracowałam.
I jak to zwykle bywa, albumy miały powstać jak najtanisze a zarazem eleganckie,
uniwersalne i dla chłopca i dla dziewczynki.
Całym urokiem tych albumów jest piękny papier z Galerii Rae, do tego trochę
przeszyć na maszynie, cytatów i kwiatów.
Dodałam stempelki, które ściągnęłam TU
POZDRAWIAM
Piękne albumy wyczarowałaś, i to hurtem:)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam że dla ośmiorga dzieci z jednej matki! zmyliłaś mnie tym tytułem. Naprawdę musiałaś się napracować- pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPraca,praca ciebie wzbogaca, są śliczne a ja dalej tylko o tym myśle :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za link do strony z pieczątkami i pozdrawiam skorzystam :)
OdpowiedzUsuńPrzesliczne, piekne, delikatne.
OdpowiedzUsuńŚliczne są! Delikatne i uniwersalne, podziwiam za taką ilość :)
OdpowiedzUsuńCudowne ośmioraczki... cieszę się, że napisy się przydały. Pozdrawiam...cmok, cmok
OdpowiedzUsuńTeraz to już brak mi słów ...
OdpowiedzUsuńPrzeraża mnie myśl zrobienia jednego albumu a tutaj ośmioraczki ...
Wspaniała praca ...
Alez piękne, zachwycam się, aż mi mowę odjęło....
OdpowiedzUsuń